*Oczami Harry'ego*
Jak on mógł mi to zrobić? Mój najlepszy przyjaciel mnie zdradził. Mam juz tego wszystkiego dość. Czuję się jak skończony dupek. Nie wiem co mam zrobić. Z jednej strony mam ochotę skrzywdzić Niall'a a z drugiej jak mu coś zrobie to skrzywdzę też Jessice.. A tego nie chcę..
*Oczami Jess*
- Nigdzie nie idziesz - powiedziałam do Niall'a po czym wstałam do lodówki po nowy lód.
- Ale muszę - oznajmił Horan po czym zaczął wstawać z kanapy.
- Nie ma ale... Siadaj z tyłkiem - po tych słowach chłopak usiadł posłusznie.
- Dziękuje Ci , jesteś kochana - powiedział i pocałował mnie w policzek.
- Nie ma za co. Niall możemy porozmawiać, ale tak szczerze ? - zapytałam nieśmiało.
- Jasne że tak. Słucham. - mówiąc to spojrzał na mnie swoimi niebieskimi tęczówkami.
- Ja to chyba , znaczy napewno się .... zakochałam - powiedziałam po czym spuściłam głowę na dół.
- W Harr'ym tak ? Ja to przecież wiem - usmichnął się w moją stronę.
- Nie , nie w Hazzie .. W t..to..tobie no. Kocham Cię Niall. Wiem że ty nie czujesz tego samego i nie pomyśl , że jestem jakaś pusta , że najpierw biore Harr'ego a potem Ciebie. W tobie naprawde jest coś takie czego nie ma nikt inny. Potrafisz rozweselić i pocieszyć. Jesteś poprotu idea,,, - nie zdążyłam dokończyć zdania , bo blondyn zatkał mi usta w namiętnym pocałunku.
Po około 5 minutach oderwaliśmy się od siebie.
- Też Cię kocham Jess - przez te słowa zaczęłam płakać.
- Naprawdę ? - zapytałam z niedowierzaniem.
- Naprawdę - po tych słowach znowu złączyliśmy nasze usta w jedność.
Jess teraz muszę iść na trening. - Powiedział przerywajac pocałunek.
Jess teraz muszę iść na trening. - Powiedział przerywajac pocałunek.
- Nie możesz zostać?- zapytałam jeżdżąc dłonią po jego torsie.
- Wiesz, że muszę. - No tak nie mogę zapominać czym się zajmuje i że nasze życie nie będzie takie proste i łatwe.
- Wiem, ale najpierw zaopatrzę ci nos. - Wzięłam wacik i przyłożyłam go do zakrwawionego nosa chłopaka.
- Śliczna jesteś jak tak patrzysz się skupiona w jedno miejsce. - oderwałam wzrok od jego nosa i spojrzałam się na jego śliczne błękitne oczy.
- Nie słodź mi tak. - powiedziałam i posłałam chłopakowi promienny uśmiech.
- Gotowe teraz masz prawie nos jak nowy. - Powiedziałam a Horan znów zaczął mnie całować. Nie protestowałam. Wręcz przeciwnie odwzajemniałam jego pocałunki, a blondyn delikatnie położył mnie na kanapie.
- Nawet nie wiesz jak bardzo chciałem Cię tak dotykać. - Warknął mi do ucha.
- Czy ty nie jesteś już gdzieś spóźniony? - Powiedziałam zadziornie do chłopaka. Wkładając dłonie w jego ślicznie ułożone włosy.
- Teraz to mnie wyganiasz. - powiedział udawając obrażonego. Wstał z miejsca i ruszył w stronę drzwi wyjściowych i zaczął zakładać kurtkę. Zerwałam się z kanapy i przytuliłam go od tyłu kładąc głowę na jego plecach. Tak jak się spodziewałam odwrócił się.
- Ej Jess co się stało? - powiedział odrywając nas od siebie oczekując odpowiedzi.
- Uważaj na siebie dobrze? - odpowiedziałam patrząc się w głąb jego oczu.
- Dla ciebie kochanie wszystko. - Przytulił mnie u ucałował w czoło tak bardzo delikatnie jak tylko potrafił. Nie minęła chwila, a chłopak już wyszedł.
- Halo - zaczęłam rozmowę.
- Jess wpadniesz do mnie ? - po głosie rozpoznałam że to moja przyjaciółka.
- Alex tak jasne zaraz będę - powiedziałam po czym się rozłączyłam. Podeszłam do lustra żeby poprawić włosy i już byłam gotowa do wyjścia. Wzięłam kluczę od domu oraz telefon i ruszyłam w drogę.
Szłam spokojnymi ulicami Londynu , myśląc cały czas o moim kochanym blondynie. Bałam się o niego strasznie. Nie wiedziałam czy jest bezpieczny. Po 10 minutach znalazłam się pod domem Alex. Zapukałam w duże drewniane drzwi po czym otworzyła mi moja przyjaciółka.
- No w końcu - powiedziała Alex całując mnie w policzek na powitanie.
- W końcu ? Wyrobiłam się w niecałe 20 minut. - powiedziałam do niej z uśmiechem.
- Oj tam Oj tam , dla mnie to była wieczność. - odpowiedziała po czym obie zaczęłyśmy się śmiać.
- Napijesz się czegoś? - zapytała mnie na co pomachałam przeczącą głową.
- To nie - odpowiedziała i sama nalała sobie soku.
- Alex powiedzieć Ci coś - zaczęłam nie pewnie.
- Taak gadaj . - odparła po czym spojrzała mi prosto w oczy.
- Mam chłopaka.
- Cooo? I dopiero mi o tym mówisz? Kto to ? - wypytywała przyjaciółka.
- Niall Horan - odparłam po czym spojrzałam na jej twarz która nie wyrażała żadnych emocji.
- Jess dlaczego on? Najpierw Hazz teraz on. ! Nie wiesz jacy oni są ? Najgroźniejsze typki w mieście. ! - Alex zaczęła na mnie krzyczeć a to mi nie odpowiadał.
- Nie krzycz na mnie dobrze ?! Ja go kocham więc z nim będę. ! - no teraz to zaczęłam płakać. Pierwszy raz się z nią kłóciłam.
- Wiesz co nie chcę o tym rozmawiać , to twoje życie i jak chcesz to sobie je niszcz.. Nie obchodzi mnie to. - powiedziała oschle po czym poszła do kuchni.
- Wiesz co ? Myślałam że można na tobie polegac ale widocznie się myliłam. Cześć. - po tych słowach wstałam z kanapy i wybiegłam z domu Alex. Zapłakana zaczęłam wracac do domu lecz w połowie drogi się zatrzymałam i postanowiłam iść po Niall'a na trening. Po 30 minutach byłam na miejscu. Spojrzałam przez szybę i zobaczyłam że na treningu są wszyscy oprócz Hazzy. Postanowiłam wejść do środka. Od razu oczy wszystkich powędrowały na mnie. Nagle zauważyłam że Horana nie ma. Podeszłam do Liama i spytałam gdzie jest Niall.
- Liam gdzie jest Niall ? - spytałam z zdenerwowaniem ponieważ się martwiłam że nie ma go oraz Harry'ego w tym samym czasie.
- Spokojnie mała poszedł się już przebrać - pocieszył mnie Liaś.
- Co ? Czemu tak wcześnie ? - zapytałam zdziwiona.
- Powiedział teraz zacytuję : Tęsknie za swoją księżniczką. - powiedział Payne po czym usłyszałam swoje imię.
- Jess co ty tu robisz skarbie - odwróciłam się i zobaczyłam mojego niebieskookiego chłopaka.
- Stęskniłam się - odparłam po czym ustałam na palcach i złożyłam na jego ustach namiętny pocałunek.
- Ja też się stęskniłem. - odpowiedział pomiędzy pocałunkami.
- Skarbie chodźmy już chcę Ci coś opowiedzieć. - powiedziałam smutno myśląc o rozmowie z Alex.
- No dobrze tylko się pożegnam z chłopakami. Po około 3 minutach Niall wrócił i razem wyszliśmy z treningu.
- No to o czym chciałaś porozmawiać? - zapytał ciekawy.
- O mnie i o Alex. Wiesz pokłóciłyśmy się - odpowiedziałam smutno i się popłakałam.
- Co dlaczego ? - zapytał przytulając mnie.
- Przez to że jestem z Tobą. - powiedziałam po czym spuściłam głowę na dół.
- Aha czyli już wiem że twoja przyjaciółka mnie nie lubię - powiedziała załamany.
- Niestety , ale za to ja Cię kocham - powiedziałam po czym się w niego jeszcze mocniej wtuliłam.
- Kocham Cie Jess - oznajmił Niall .
- Ja Ciebie też - odpowiedziałam po czym zaczęliśmy iść za rękę do mojego domu.
CZYTASZ = KOMENTUJESZ!
I oto z pomocą mojej kochanej Zuzi Koniszewskiej powstał 9 rozdział xD
Proszę was o wyrażenie swojej opinii w komentarzu. Dla was to chwila,
a ja będę wiedziała czy wam się podoba czy nie.
17 kom = next!