Po drodze ze sobą nie rozmawialiśmy, ale ja przerwałam tą miłą ciszę.
- Niall czy tam idzie Harry? - zapytałam przerażona.
- Tak to on. - odpowiedział mi Horan bez żadnych emocji.
-No proszę proszę kogo my tu mamy naszą piękną parę . - usłyszeliśmy drwiący z nas głos Hazzy.
- Zazdrościsz ? - zapytałam również drwiąc.
- Yyy , no chyba nie - powiedział Styles.
- No to idź stąd ok? - powiedział zdenerwowany Niall.
- Ok już stąd idę spokojnie blondasku - powiedział Harry po czym wybuchnął śmiechem.
- Nie cierpię go - powiedziałam zła.
- Nie cierpię go - powiedziałam zła.
- Wiem. - odpowiedział po czym mnie przytulił. Reszta drogi przebiegła nam w spokoju do czasu aż doszliśmy do domu.
- Wejdziesz ? - spytałam z nadzieją w głosie.
- A chcesz ? - no nie co on mi zadaje za pytania.
- Oczywiście że chcę skarbie. - powiedziałam do niego po czy weszliśmy do środka.
- Ale mi się chce spać - usłyszałam głos Niall'a tuż przy moim uchu.
- To idź - powiedziałam z uśmiechem.
- Ale ja nie mam w czym spać mała.
- Śpij w bokserkach - mówiąc to uśmiechnęłam się zadziornie.
- Kuszące . - powiedział po czym wpił się w moje usta. Nie mogliśmy się od siebie oderwać. Za bardzo się pragnęliśmy.
Obijaliśmy się o ściany ale to na nie przeszkadzało. W końcu opadliśmy na kanapę. Leżałam pod Niall'em i czułam jak moje hormony buzują. Nagle poczułam jak blondyn kieruję swoją rękę ku mojej kobiecości. Musiałam to zatrzymać.
Obijaliśmy się o ściany ale to na nie przeszkadzało. W końcu opadliśmy na kanapę. Leżałam pod Niall'em i czułam jak moje hormony buzują. Nagle poczułam jak blondyn kieruję swoją rękę ku mojej kobiecości. Musiałam to zatrzymać.
- Niall czekaj - Horan spojrzał na mnie swoimi niebieskimi oczyma po czym zapytał:
- O co chodzi skarbie?
- Ja .. ja nie jestem na to gotowa. Przepraszam - wyszeptałam prawie nie słyszalnie.
- Nie masz za co przepraszać - w jego oczach zobaczyłam że bardzo si ę zawiódł.
- Mam za co. Robię z siebie cnotkę. - po tych słowach Niall ze mnie zszedł i usiał ja zrobiłam to samo.
- Jess ja Cie kocham i nie chcę Cię zmuszać do czegoś czego nie chcesz.
- Dziękuje , wiesz co chodź spać. - powiedziałam po czym wstałam z kanapy.
- No ok - odpowiedział Niall po czym rozłożył się na kanapie.
- Emmm , skarbie co ty robisz - zapytał lekko się śmiejąc.
- No idę spać - oznajmił patrząc na mnie.
- No ty chyba nie myślisz że pozwolę Ci spać na kanapie. - powiedziałam śmiejąc się.
- Czyli co mam spać z Tobą ? - spytał ze swoim śnieżnobiałym uśmiechem.
- No raczej - złapałam go za rękę po czym skierowliśmy się do sypialni.
- Dobra kładź się ja idę wziąć prysznic i przyjdę - oznajmiłam po czym zniknęłam za drzwiami.
Zamknęłam je i zaczęłam zdejmować ubrania. Owinęłam się ręcznikiem i weszłam do kabiny w której leciała ciepła woda. Zaczęłam myć swoje ciało olejkiem o zapachu orzechów i wanilii. Moje musli cały czas krążyły wokół Harry'ego. Nie rozumiem Go. Najpierw mówi mi, że mnie kocha i poczeka, później po wypadku każe mi się wynosić ze szpitala i ze swojego życia, następnie przeprasza mnie i mów że bezemnie nie wytrzyma, a na sam koniec bije Niall'a za coś czego nie zrobił i z nas drwi. Nie mogłam mu zaufać i bardzo dobrze zrobiłam. On jest okropny! Jest mi przykro, że zawiodłam Niall'a. Wiem, że bardzo mu zależało, ale uważam że to trochę za szybko i powinniśmy poczekać. Przemyłam swoje ciało i umyłam głowę. Wyszłam z kabiny i zaczęłam wycierać swoje wychłodzone ciało. Ubrałam na siebie swoją piżamę i wysuszyłam swoją głowę. Rozczesałam swoje blond włosy i umylam zęby. Dopiero teraz zauważyłam, że to wszystko zajęło mi 2 godziny. Wyszłam z łazienki, a w sypialni zobaczyłam śpiącego Niall'a. Był taki słodki. Przypominał małe dziecko. Przykryłam Go i sama położyłam się koło chłopaka i się w niego wtuliłam.
- Kocham Cię. - Usłyszałam głos blondyna.
- Ja ciebie też. - Odpowiedziałam. Jeszcze chwilę myślałam o dzisiejszym dniu, ale po niedługim czasie usnęłam.
Rano obudziły mnie głosy z dołu. Odwróciłam się, ale obok siebie nie zastałam Horana. Mogę się więc domyślić, że to on rozmawia przez telefon. Wiedziałam, że już nie zasnę więc wybrałam ten zestaw
- O hej Kochanie. - zaskoczony blondyn odwrócił się w moją stronę posyłając mi swój rumiany uśmiech.
- Z kim rozmawiałeś? - Zapytałam go przez dzielącą nas przestrzeń.
- Z nikim ważnym. - Powiedział. Podszedł do mnie i całował mnie w czoło a potem przytulił.
- Niall powiedz widać to w twoich oczach, że to nie był nikt. - Powiedziałam kładąc dłonie na jego torsie, aby nas rozdzielić. Wiedziałam, że coś ukrywał.
- Dobrze powiem Ci, ale później. - Nie patrzył mi w oczy, ale jego wzrok wędrował gdzieś po bokach.
- Teraz. - Powiedziałam poważnym tonem, odsuwając się od chłopaka.
- No dobra. Dzwonił Zayn, powiedział mi, że mamy zlecenie i musimy się przygotować, aby przemycić broń i narkotyki. Później będziemy musieli zlikwidować jakiegoś gościa i musimy się bardzo dobrze przygotować. - Kompletnie mnie zatkało na jego słowa.
- Nie zrobisz tego. Nie możesz. - Mój głos drżał, a ja zrobiłam krok do tyłu.
- Zrobię to. Muszę to zrobić. - Jego twarz nie wyrażała, żadnych emocji. Jest do tego przyzwyczajony, ale nie ja.
- Niall nie masz tego robić rozumiesz ! Zrób to dla mnie ! - zaczęłam krzyczeć na całe mieszkanie.
- Mała uspokój się , to nic takiego - powiedział po czym ja prychnęłam.
- Nic takiego ? Ty chyba nie wiesz co to oznacza. ! Nie możesz przemycić tych wszystkich rzeczy a co gorsza zabić człowieka ! Nie rób tego .. Proszę - w moich oczach było widać łzy a jego nic nie mogłam wyczytać.
- Jess zrozum ja muszę to zrobić. Przecież to moja praca. - mówił spokojnie a ja płakałam.
- Niall jeśli ty to zrobisz to ja nie wiem czy dalej będziemy razem. - oznajmiłam jeszcze bardziej płacząc.
- Przykro mi Jess ale ja swoją pracę wykonam. - powiedzial i od razu zaczął zakładać swoją kurtkę. - Pa. Zadzwoń jak wszystko przemyślisz. - powiedział po czym podszedł do mnie z próbą pocałunku ale się odsunęłam. On tylko spojrzał na mnie i bez słowa wyszedł z mojego domu.
CZYTASZ = KOMENTUJESZ!
Mam nadzieję, że rozdział wam się podobał. Proszę was komentujcie. Piszcie w komentarzach co chcecie. Swoje myśli, przeczucia, za kogo trzymacie kciuki. Po prostu piszcie. Liczę na was. W was cała moja nadzieja KOCHAM WAS! ♥ Mam nadzieję, że wy chociaż nie w połowie. 18 kom = next. LICZĘ NA KOMENTARZE Z WASZEJ STRONY!
Mam nadzieję, że rozdział wam się podobał. Proszę was komentujcie. Piszcie w komentarzach co chcecie. Swoje myśli, przeczucia, za kogo trzymacie kciuki. Po prostu piszcie. Liczę na was. W was cała moja nadzieja KOCHAM WAS! ♥ Mam nadzieję, że wy chociaż nie w połowie. 18 kom = next. LICZĘ NA KOMENTARZE Z WASZEJ STRONY!
A teraz zapraszam was na zwiastun mojego opowiadania ♥
https://www.youtube.com/watch?v=2e69T7dmODU
Świetne <3 czekam na next :)
OdpowiedzUsuńDawaj next <3
OdpowiedzUsuńoł mada faka ;o
OdpowiedzUsuńuhuhuuuuu Niall i tak będzie robić swoje... więc Jess ..hmm Hazzuś... hmm
weny życzę :D czekam na kolejny świetny rozdział :*
PS
Kocham Cię ^^
Świetnie <3 nie wiem czemu ale mam to przeczucucie że pojawi sie nadzieja dla Hazzy <33
OdpowiedzUsuńCzekam na nexxt!! ! <3
OdpowiedzUsuńnie mogę obejrzeć tego filmiku na YT :(( bo nie puszczają mi go zagranicą:((
OdpowiedzUsuńŚwietny chce juz next. <3
OdpowiedzUsuńCudo, czekam na next. Tak na prawdę, wolę jak Jess jest z Hazzą, a z Niallem się przyjazni. :c
OdpowiedzUsuńsuper! kocham to opowiadanie ♥ według mnie Niall bardziej pasuje do Jess niż Hazza ale jeżeli naprawde by ją kochał nie zostawiłby jej i nie wykonałby zlecenia :(
OdpowiedzUsuńŚwietne :)
OdpowiedzUsuńŚwietnee <3 Masz talent :* Czekam na nexta :]
OdpowiedzUsuńPiszesz nprawde świetniee
OdpowiedzUsuńNeext , to jest świetne, nie moge sie doczekać!! Napisz taką scenę z zaskoczenia, taką WOW
OdpowiedzUsuńŚwietna historia ! Ni moge sie doczekac nextt
OdpowiedzUsuńJeden z najlepszych,;)) co ja gadam ?! Wszystkie sa naj!!!
OdpowiedzUsuńKochaaaam
OdpowiedzUsuńWspaniaaaaly !!!
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszrsz !!
OdpowiedzUsuńKochan tego blogaa
OdpowiedzUsuńczekam na nexta, rozdział cudowny!
OdpowiedzUsuńloffki
Jeju kocham twoje opowiadania czekam na kolejny rozdział! <3
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że niall zrobi swoje czyli wykona swoja robote a harry wykorzysta to ze jess jest samotna I wezmie sie za nia
OdpowiedzUsuńWspaniały rozdział, czekam na następny <3 xx
OdpowiedzUsuńDawaj neeext ! :***
OdpowiedzUsuńOMG*-* najlepszy imagin jaki czytałam♥ czekam na następny rozdział;)
OdpowiedzUsuńMEGA *o* dawaj next ;)
OdpowiedzUsuńświetny rozdział <333
OdpowiedzUsuńMeega <3
OdpowiedzUsuń:D meega
OdpowiedzUsuńŚwietny blog! Czekam na następne rozdziały. Zaskoczyło mnie zlecenie Nialla, choć w sumie można było się tego spodziewać. :P Ciekawi mnie co wydarzy się dalej. ♥
OdpowiedzUsuńŚwietny blog♥ Czekam na następnego! :)
OdpowiedzUsuńxxGosia